Markury na niebie
Najbliższe dni (5 - 15 lutego) to okres dobrej widoczności Merkurego. Wieczorem, ok. godziny 17:30- 18:00 popatrzmy ponad zachodni horyzont. Tam, na linii łączącej jasną Wenus i Słońce (już pod horyzontem) powinniśmy odszukać najmniejszą planetę Układu Słonecznego.
Podobno nawet sam Mikołaj Kopernik nie widział Merkurego. I choć brzmi dziwnie, jest prawdopodobne. Wprawdzie Merkury bywa dość jasny (nawet jak najjaśniejsze gwiazdy), ale zawsze przebywa w pobliżu Słońca i kryje się w jego łunie. Okresy dobrej widoczności planety to zaledwie kilka - kilkanaście dni co parę miesięcy. Jeśli dodamy do tego kaprysy pogody, to okaże się, że Merkury może skutecznie unikać naszego wzroku.